Bracia Golec – jak oni nas, kurde, nienawidzą
„Dzień Dobry. Proszę o niezwłoczne usunięcie treści które są chronione prawami internetowymi zespołu Bliźniak iOrkiestra na tym blogu. Nie podjęcie tych czynności będzie skutkowało skasowaniem w całości tej strony. Pozdrawiamy. Dział memiczny …Dolec Fabryka Sp. prosto z ZOO” – taką wiadomość mogłem otrzymać od największych prawników wojennych.
Holokaust, śmierć Kennedy'ego, zamach na życie Jana Pawła II czy wysadzenie dwóch wież WTC… Lista grzechów Braci Pierdolec jest długa – czyli internetowego alter ego słynnego rodzeństwa bliźniaków z Polski. Nie, nie chodzi o braci Mroczków, Kretów czy Kaczyńskich – a o Łukasza i Pawła Golców (nie wiadomo, który z nich jest starszy).
Internet, jaki jest, każdy widzi – w sieci nie ma litości i wszystko nadaje się na mem (lub porno, jak głosi Zasada 34). W sieci WWW już kilka lat temu zaczęły krążyć żarciki na temat muzykalnego rodzeństwa z Milówki; ale Bracia Pierdolec – jakich znamy w obecnej formie – narodzili się w sierpniu tego roku. Mem z tygodnia na tydzień stawał się tak coraz popularniejszy, że aż na dobre zagościł w normickich społecznościach. Czym zawinili Golcowie, że od jakiegoś czasu są obiektem drwin części internautów?
Niniejsza hanuszka była jedną z inspiracji dla stworzenia postaci Braci Pierdolców.
Cóż, w zasadzie to… niczym. Po prostu ktoś skojarzył ich nazwisko z wulgaryzmem, dodatkowo przypisując im winę za wszelkie zło tego świata. Golcowie ofiarami? Nie pierwsi – i nie ostatni. Podobnie "oberwało się" i innym: w oczach krnąbrnych memiarzy Andrzej Duda jest zbrodniarzem wojennym (bądź szkolnym łobuzem, w łagodniejszej wersji), Karol Wojtyła pedofilem, Łukasz Stanisławowski filantropem i nadczłowiekiem, a Natalia Pokłońska ideałem kobiety, MILF-em, o której marzy każdy piwniczak, by znalazła się w jego łóżku. Można się kłócić, czy takie obrzydliwe żarty powinny w ogóle mieć miejsce – ale skoro taki content ciągle powstaje (a nie powstał dla hejtu czy trollingu, wbrew pozorom), to kogoś musi śmieszyć. Poczucie humoru? rzecz względna! A niewyszukane i wulgarne dowcipy to bynajmniej nie jest domena internetu – bo takie zaczęto wymyślać i opowiadać już w starożytności. Dlatego mówienie, że obecne czasy są chore i nie brakuje debili na świecie (no bo, kurde, KIEDYŚ TO BYŁO, kwiii…), jest po prostu nieprawdą. Najwyżej internet ułatwia odkrywanie i ujawnianie kontrowersyjnych zachowań.
A więc tak wygląda duet Daft Punk bez kasków!
Ale pomijając już dyskusję nt. (nie)śmieszności Braci Pierdolców, warto pochylić się nad reakcją muzyków – bo Golcowie w końcu odkryli memy o swojej rzekomej, mrocznej naturze – a nie była ona bynajmniej pozytywna. Na początku tego miesiąca pod kilkoma filmikami, będącymi przeróbkami głównie piosenki Ściernisco, odezwali się ludzie od zespołu z Milówki, pisząc wszędzie taki sam komentarz: „Dzień Dobry. Proszę o niezwłoczne usunięcie treści które są chronione prawami autorskimi zespołu Golec uOrkiestra na tym kanale YouTube. Nie podjęcie tych czynności będzie skutkowało skasowaniem w całości tego kanału. Pozdrawiamy. Dział prawny Golec Fabryka Sp. ZOO” (pisownia oryginalna). Od razu posypały się negatywne komentarze, oskarżające braci o brak dystansu. Nie winiłbym jednak Łukasza i Pawła, bo prawdopodobnie prawnicy muzyków, bez żadnego wahania i głębszego zaznajomienia się z filmami, od razu zareagowali po otrzymaniu wiadomości przez algorytm YouTube'a, wykrywający treści chronione prawem autorskim.
Oto przykład konwergencji memów internetowych: Bracia Pierdolec w stylistyce vaporwave.
Niemniej, reakcja [działu prawnego] zespołu (i jej skutki, w postaci zrzucania kolejnych video-memów) wydaje się przesadzona. Po pierwsze, muzyczne przeróbki można uznać za parodię bądź pastisz – i choć polskie prawo nigdzie jasno nie precyzuje tych pojęć, to jednak też nigdzie nie zakazuje wykorzystywania cudzych utworów na rzecz ww. gatunków. Po drugie, ostatnie memy doprowadziły do wzrostu popularności Golec uOrkiestry w sieci. Trudno mi ocenić, jak duża jest różnica pod kątem wyświetleń filmów, bo nie mam dostępu do statystyk oficjalnego kanału – ale sądząc po samej liczbie komentarzy, obecny przyrost indywidualnych odsłon pojedynczych klipów powinien być satysfakcjonujący dla muzyków. (I ja, sam przyznam, po latach wróciłem do największych klasyków zespołu, których słuchałem w dzieciństwie). I po trzecie: jeśli Pawłowi i Łukaszowi faktycznie przeszkadza(ł) niewygodny mem, mogli zwyczajnie… poczekać. Tak, poczekać, bo prędzej czy później Bracia Pierdolec znudziliby się, kończąc jako kolejny martwy mem (zresztą, w chwili pisania tego tekstu, żarty o Golcach zaczęły już powoli cichnąć).
Bracia Pierdolec trafili nawet do zagranicznych "internetów".
Dlatego, w ocenie niektórych internautów, muzykalni bliźniacy zachowali się jak obrażone dziecko, które idzie do rodzica lub nauczyciela naskarżyć. I trudno się z tym nie zgodzić, bo różne przeróbki i pasty nie miały na celu obrazić kogokolwiek, a sama Golec uOrkiestra mogła wykorzystać memy – oczywiście te łagodniejsze – na swoją korzyść, punktując tym samym u młodszych osób. A szkoda, bo myślałem, że mają w nosie to, że internauci mówią o nich "świry". I w wyniku całej tej sytuacji, zamiast obiecanego San Francisco, w miejsce ścierniska wyrosło istne zoo.
Gość sobie odkręcił filmik, dla jednego śmieszny, dla innego złośliwy ale w sumie bez znaczenia bo "odkręcony". Prokuratura? Dajcie spokój:/
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) 27 stycznia 2016
Abstrahując od sympatii politycznych, trzeba przyznać, że Andrzej Duda ma duży dystans do własnej osoby.